środa, 2 października 2013

Chapter 16

Restauracja do której zabrał mnie Harry, była ogromna. Wspaniały nastrój panujący w niej dodawał nutki romantyzmu. Staliśmy w krótkiej kolejce by zając nasz stolik. Harry podał swoje nazwisko bramkarzowi, który podawał numerki. 
-Numer 46, zapraszam.- Kelner machnął ręką by zaprowadzić nas na nasze miejsca. Silna dłoń Harrego obróciła mnie w bok i złapała moją mniejszą. Splótł nasze palce, i pociągnął lekko za sobą. Nie mogłam oprzeć się wrażeniu że wszystkie oczy skierowane są na nas. Bardzo możliwe że tylko mi się wydawało. Gdy doszliśmy na miejsce chłopak odsunął krzesełko bym usiadła, po czym jednym ruchem przysunął mnie bliżej blatu. Przyciągnął krzesło z naprzeciwka mnie i usiadł tuż obok. Kelner podał nam menu. Kiedy ja przeglądałam kartę dań, Harry tylko mi się przyglądał. Starałam się nie zwracać na niego uwagi,  ale jego wzrok palił moje wnętrze. Nie sądziłam że kiedykolwiek zabierze mnie ktoś w takie miejsce. Szczerze nigdy nie sądziłam że będę na jakiejkolwiek randce, nie byłam dziewczyną za którą chłopcy uganiali się stanami. Nerwowo przerzucałam kolejne strony, gdy chłopak delikatnie chwycił za nią i odciągnął ode mnie dając sobie więcej przestrzeni do skupienia wzroku. 
-Coś się stało? - Spytałam jąkającym się głosem unikając jego spojrzenia. Wiedziałam że nie powinnam się tak ubierać. Gdybym wiedziała że zabierze mnie do takiej restauracji założyłabym bardziej wieczorową sukienkę, a na pewno z 50 cm dłuższą.
-Nic kochanie. Wiesz już co chcesz?- Uśmiechnął się i dołeczki od razu pojawiły się w jego policzkach. 
-Tak. Chcę 10. - Odpowiedziałam. Wydawało mi się że Harry nie bywał często w takich miejscach jak to. W sumie ja też. Czułam się dlatego trochę nieswojo i nie za bardzo wiedziałam gdzie mam podziać wzrok i ręce. Kelner przyjął od nas zamówienie a gdy tylko się oddalił Harry nie czekał ani chwili dłużej. Poczułam jego rękę na moim kolanie kiedy przysunął się jeszcze bliżej mnie. Z jego dłoni mój wzrok przeniósł się na jego twarz. Jego ciemne oczy cały czas wpatrywały się we mnie. Mój oddech przyspieszył i czułam lekki ucisk w klatce piersiowej. Nie wiedziałam czemu jego dotyk wywołuje we mnie taką reakcję. Harry chyba był usatysfakcjonowany moją reakcją. Jego dłoń ruszyła się gdy pociągnął ją w górę. Czułam przechodzące mnie dreszcze kiedy dotknął wewnętrznej części mojego uda.
-Harry..- Jęknęłam przez rozchylone wargi i złapałam jego nadgarstek zatrzymując go w miejscu. Gardłowy śmiech Harrego rozbrzmiał wokół nas. Cofnął rękę i umieścił ją z powrotem na kolanie. 

***

-Podobało Ci się? - Spytał gdy szliśmy wolnym krokiem przez ciemną alejkę w parku, którą oświetlały tylko pojedyncze latarnie stojące co parę metrów. Trzymałam ręce na piersi na piersi gdy gęsia skórka okryła moje ciało. 
-Bardzo mi się podobało, ale chyba nie pasuję do tak wyrafinowanych restauracji.- Odpowiedziałam lekko pociągając nosem. Robiło się coraz bardziej chłodno, w końcu była już końcówka lata, co wiązało się z końcem wakacji.. Harry zauważył że podskakuję lekko z zimna. Zdjął z siebie czarną marynarkę i zarzucił ją delikatnie na moje ramiona. Zatrzymałam się żeby dokładniej się nią okryć. 
-Dziękuję. - Uśmiechnęłam się delikatnie do chłopaka. Za nim zdążyłam zauważyć Harry stanął przede mną i chwycił moje biodra w swoje dłonie i przyciągnął je do swoich. Mój oddech znów przyspieszył, gdy położyłam ręce na umięśnionym torsie chłopaka, próbując zachować choć najmniejszą odległość i pamiętać że mam oddychać. Jęknęłam gdy pochylił się nade mną i dotknął czołem mojego. Loki opadające w dół łaskotały moje policzki a ciepły oddech Harrego zatrzymywał się na moim nagim dekolcie. 
-Widziałaś jak kelner się na ciebie patrzył?- Spytał nagle i przyciągnął mnie jeszcze bliżej siebie, chociaż wydawało się że bardziej się nie da. Wydałam z siebie cichy jęk. Harry zachichotał i powoli przejechał nosem po moim policzku by znaleźć się zaraz przy zagłębieniu szczęki z szyją. - Patrzył się na ciebie jakbyś była czymś co może mieć.- Dech zamarł w mojej piersi gdy poczułam jego zęby na mojej skórze. Nacisnęłam mocniej na jego tors ale stał nie wzruszony i nawet nie drgnął. 
-Harry..- Z trudem łapałam powietrze. Chłopak odsunął się lekko na moją prośbę. Uśmiechał się zawadiacko i poluźnił nacisk na moich biodrach. Jego oczy błyszczały, a klatka unosiła się coraz ciężej. 
-Uwielbiam jak szepczesz moje imię.- Jedną ręką sięgną do mojego policzka, kciukiem drażnił wierzch mojej dolnej wargi.- Powinnaś robić to częściej. - Drugą dłonią przejechał po moim pośladku, gardłowo się zaśmiał gdy jęknęłam. Chwycił pod moje kolana i uniósł mnie do góry przytrzymując bym nie spadła. Objęłam go nogami w pasie i przytrzymałam się jego ramion. 
-Jesteś taki.. pewny siebie.- Wydukałam gdy poczułam się bezpieczniej i nie naciskał na mnie już tak mocno. Pochylił głowę przesuwając moją na bok odsłaniając mi szyję. Przycisnął moją klatkę do swojego torsu jakby się bał że ucieknę, a przecież nie miałam jak. Muskał ustami nowe odsłonięte części mojego ciała. Poczułam na sobie jego zęby i mocne uszczypnięcie, aż podskoczyłam do góry w jego ramionach. Przejechał językiem po obolałym miejscu co złagodziło szczypanie i dmuchnął w nie zimnym powietrzem. 
-Nie podoba ci się to? 

***

Harry odwiózł mnie pod sam dom. Dzisiejszy wieczór zrobił na mnie duże wrażenie. Było romantycznie (oprócz paru momentów przerażenia). Zaprosiłam Harrego żeby wszedł na chwilę, ale nie chciał mieć dziś nieprzyjemności z Zaynem i dobrze zapamiętać ten wieczór. 
-Jak było? - Usłyszałam wścibski głos brata za sobą gdy zdejmowałam szpilki z obolałych nóg. - Widzę że pan dżentelmen skoro podzielił się marynarką.- Jego śmiech wypełnił przedpokój. Odwróciłam się do niego i zmierzyłam go wzrokiem z obrzydzeniem na twarzy.
-Przynajmniej ktoś ma dla mnie czas i nie woli swoich znajomych ode mnie.- Wymsknęło mi się. Może nie potrzebnie, ale ostatnio straciłam kontakt z bratem. Kiedyś byliśmy nierozłączni, a od pewnego czasu coś się zmieniło. Nie mieliśmy dla siebie czasu. Uśmiech zszedł z jego twarzy i rozluźnił ręce na piersi. Nie czekałam na żadną inna reakcję z jego strony. -Przepraszam.- Wydukałam i wbiegłam po schodach na górę prosto do swojego pokoju. Zamknęłam za sobą drzwi i głęboko odetchnęłam. Rzuciłam torebkę na krzesło a marynarkę powiesiłam na wieszaku w szafie. Od razu weszłam do łazienki, wzięłam szybki prysznic i przebrałam w luźną za dużą koszulkę po Zaynie i króciutkie spodenki ledwo zakrywające pośladki. Usłyszałam jak ktoś trzaska moimi drzwiami. To pewnie Zayn po coś przyszedł. Nie zareagowałam i przetarłam włosy ręcznikiem. Kiedy wyszłam z łazienki moje oczy otworzyły się szeroko. 
-Zmieniłem zdanie. Jednak zostanę.


__________________________________________________________________________
Taki sobie wiem, ale nie miałam zbytnio pomysłu.
Przepraszam :C
Nie wiem kiedy kolejny ale pewnie niedługo <3 
Chyba zajmę się tłumaczeniem jednego z 
blogów ale to dam wam znać jak będziecie chcieli. 
PROSZĘ O KOMENTARZE, BARDZO MNIE MOTYWUJĄ I POMAGAJĄ PISAĆ. WRÓCIŁAM BO WIDZIAŁAM JAK PYTACIE SIĘ O KOLEJNE ROZDZIAŁY, CO BYŁO BARDZO MIŁE ŻE KTOŚ SIĘ INTERESUJE.








Harry i Jazmin *.*

8 komentarzy:

  1. świetny :) czekam na następny :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Taki sobie no chyba zartujesz BOSKI !!! :*

    OdpowiedzUsuń
  3. rewelka :) już nie mg doczekać następnego :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Boże super! *___* Kocham twojego bloga mam nadzieję że nie zawiesisz go albo coś w tym stylu bo ja go kocham!!!!! Czytam 3 blogi i tylko ty mi zostałaś! Bo ten (http://change-fanfiction-pl.blogspot.com/) zawiesiła a na tego bloga już nie dodaje większość czasu to penie przestała pisać niestety mam nadzieję ze ty tak nie zrobisz kocham cię i życzę ci weny! Całuję!\ W.....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zapomniałam dodać że ten blog na którym już nie pojawiają się rozdziały to ten: http://harrystylesismydrug.blogspot.com/

      Usuń
  5. Czemu skończyłaś w takim momencie ?:'( next plis :** ♥

    OdpowiedzUsuń
  6. Trafiłam na ten blog przypadkowo i chociaż nie lubie 1D to muszę powiedzieć że twój blog bardzo mi się spodobał. Z niecierpliwością czekam na kolejny rozdział:)) Naprawdę blog jest genialny ;p
    Pozdrawiam
    Czytelniczka
    Która
    Z
    Pewnością
    Wróci
    Na
    Twojego
    Bloga
    czyli
    ~ SMALL SCAR

    PS: http://ilosteverythingwhatihave.blogspot.com/ <---------------- Serdecznie polecam, blog jest naprawdę genialny, autorka dodaje szybko rozdziały i są one bardzo długie:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. http://your-love-heals-my-scars.blogspot.com/ <------------------ Oraz zapraszam na mój blog, jest już prolog, jutro dodam pierwszy rozdzdział :))

      Usuń