niedziela, 25 sierpnia 2013

Chapter 13

-Jesteś piękna.- Przywitanie z jego strony tymi słowami, przypomniało mi o poprzednim wieczorze i jego pocałunku. Spojrzałam w jego oczy, znów błyszczały tą niesamowitą barwią zieleni. Uśmiechnęłam się i zrobiłam krok w przód jakby zachipnotyzowana, chciał znaleźć się już po drógiej stronie drzwi.
-Jazmin stój.- Obudziły mnie z zamyślenia, szorstkie słowa Zayna i jego mocny chwyt za rękę. Odwróciłam głowę w jego stronę, już nie wiem o co mu chodzi. Wczoraj wydawało mi się jakby pogodził się z Harrym, a dziś? Zachowują się znów jak zwierzęta walczącę o zdobycz, którą byłam ja..
-Zayn.. - Zaczęłam ale ktoś mi przerwał.
-Obiecałem.- Usłyszałam głos Harrego i tym razem moje oczy wylądowały na nim. Co obiecałeś? Zmarszczyłam brwi chcąc usłyszeć coś więcej, ale chyba nie miał zamiaru nic więcej powiedzieć.
-Ta..- Tym razem odezwał się chyba Niall ale nie chciałam już odwracać się w tył żeby się upewnić.
-Zaufaj mi.- Harry powiedział właśnie coś, czego nigdy nie spodziewałabym się że powie do mojego brata. Zatkało mnie. Mało by brakowało, a otworzyłabym szeroko buzię, gdyby nie głośny śmiech Nialla i  drógiego chłopaka. Tylko Zayna śmiechu nie było słychać tak głośno, za to słowa owszem.
-To byłoby ostatnie co bym zrobił. - Odpowiedział i widziałam jak oczy chłopaka przede mną zastygły wlepiając się w jakiś punkt przede mną. Uścisk Zayna na mojej ręce cały czas się zaciśniał. Nie pozwoli mi wyjść, chyba że się w końcu odezwę.
-Nie ufasz mu, a mi?- Spytałam i delikatnie wyrwałam swoją rękę z jego uścisku. Stanęłam przed nim wyprostowana i podniosłam głowę, tak żeby widzieć jego oczy gdy się pochylił i mnie przytulił.
-Tobie zawsze.- Powiedział głośno, a zaraz potem dodał szeptem.- Gaz.- I wcisnął mi do kieszeni kurtki małą buteleczke.- Pilnuj się Harrego.- Puścił mnie i pokazał ręką w stronę chłopaka, dając sygnał że mogę iść. Pocałowałam go jeszcze w policzek i w podskokach znalazłam się zaraz przy Harrym, który od razu uściskał mnie mocno opierając głowę na moim ramieniu.
-Idziemy?- Spytał. Kiwnęłam głową.
-A gdzie?- Moja ciekawość dała górę. Harry chwycił moją dłoń i szliśmy powoli w stronę trzech motorów. Zwolniłam, a serce podeszło mi do gardła. -Nie proszę.- Wydukałam z siebie. Harry zatrzymał się i złapał mnie za obie dłonie stając przed mną.
-Nie bój się. Musisz się do mnie tylko mocno przytulić. Nic się nie stanie, obiecuję, dobrze?- Jego słowa, dużo dla mnie znaczyły, chodź znałam go tak krótko. Wierzyłam w jego każdę słowo. Znów zdobyłam się tylko na kiwnięcie głową, ale uśmiech Harrego uwolnił uśmiech na mojej twarzy. Chwilę potem znaleźliśmy się przy samym ścigaczu. Przeklnęłam głośno ślinę, tak że chłopak na pewno to usłyszał bo podał mi rękę i prawie że siłą posadził na pojeździe. Usiadł przede mną i odchylił się w moją stronę.
-Trzymaj się mocno dobrze?- Spytał szeptem, cmokając mój policzek i nakładając mi na głowę kask. Odwrócił się, a ja mocno przytuliłam się w jego pasie. Usłyszałam charknięcie pokolei wszystkich trzech motorów i zacisnęłam mocno oczy, gdy chłopak ruszył. Czułam jak rozpędzamy się w bardzo krótkim czasie. Odważyłam się otworzyć oczy. To była najlepsza rzecz na jaką się odważyłam. Dopiero teraz zauważyłam jak to pięknie wygląda. Przejeżdżaliśmy przez miasto tak szybko że migały tylko światełka. Mieniły się w najprzeróżniejszych kolorach, a samochody przy których jechaliśmy rozjeżdżały się na boki. Byliśmy panami ulicy. Nie mogłam przestać przygląda się najpierw prawej strone, a potem lewej. Harry chyba zauważył moją ekscytację bo lekko skierował głowę w moją stronę i spojrzał w lustrko. Nagle poszułam na dłoniach, bo tylko je miałam odsłonięte, większy powiew wiatru i przyspieszyliśmy. Minęliśmy dwóch facetow jadących z nami i pędziliśmy pierwsi. Odwróciłam się w tył. Oni też przyspieszyli. Harry nagle odbił w boczną uliczkę, a tamci zaraz za nami. Tylko że jeden skręcił w jedną uliczkę a drógi w jeszcze inną. Nie wiedziałam co się stało, tylko my pojechaliśmy prosto i to z jeszcze większą prędkością. Nagle zatrzymaliśmy się w ciemnym zaułku. Póściłam Harrego, który od razu zeskoczył z motoru, ściągnął swój kask. Ja również zeszłam i siłowałam się z kaskiem. Chciałam to zrobić tak szybko jak on, ale mi się nie udało. Chłopak zaśmiał się widząc moje ruchy usiłowania pozbycia się wielkiego nakrycia głowy i sam zdjął mi kask, rozczochrując tym samym wszystkie moje włosy, każdego w inną stronę.
-Dziękuję.- Powiedziałam i zaczęłam przyklapywać włosy z powrotem na swoje miejsca. Harry chwycił mnie za policzki i przybliżył się do mnie dając mokrego buziaka w usta. Czułam jak na moje policzki wlewa się fala gorąca gdy tylko mnie póścił i złapał za rękę, wyciągając z ciemności w stronę światła i zmierzając w stronę jakiegoś domu, z którego wydobywała się stracznie głośna muzyka. Obym tylko nie była czerwona, bo znając życie tam wejdziemy i zrobię z siebie pośmiewisko.
Oczywiście tak jak myślałam tak było. Weszliśmy do domu pełnego ludzi, jednak nie cicho i na luzie, tylko tak żeby wszyscy na pewno usłyszeli że się właśnie zjawiliśmy. Harry wszedł przez drzwi pierwszy i wstrząsnął mną żebym się wyprostowała co od razu zrobiłam. Nie rozumiałam tylko po co, aż do chwili. Wszyscy którzy przed chwilą namiętnie dyskutowali, tańczyli lub biegali po całym domu, stanęli teraz jak wryci i przyglądali się nam. Harry był jakby nie wzruszony, tak jakby przywykł do pełnych strachu spojrzeń. Poluźnił uścisk na mojej dłoni. Nadal staliśmy przy samych drzwiach i czekając na coś, tylko nie wiem..
-Harry, ziomuś.- Odezwał się jakiś głos, i głośna muzyka przycichła, tak że było słychać głośne wdechy i wydechy wszystkich gości. To już wiem na co czekaliśmy, na zaproszenie oczywiście. Facet podbił do Harrego i przywitał się z nim jak równy z równym chociaż był sporo niższy od niego, tak mniejwięcej mojego wzrostu. -Przyszedłeś z dziewczyną widzę.- Mówił i przywitał mnie całyjąc moją dłoń. -Jak się nazywasz?- Spytał mnie.
-Jazmin. - Starałam się mówić normalnie, chociaż byłam cała przerażona. Uśmiech faceta trochę mi pomógł z uspokojeniem się gdyby nie to że miał ze trzy srebrne zęby.
-Mów mi PJ.- Zwrócił się do mnie, a zaraz potem od razu do Harrego. - Mam nadzieję że nie przyszedłeś rozrabiać, baw się dobrze.- Po tych słowach uciekł gdzieś a muzyka znów zadudniła głośno w moich uszach.
-Nie macie na co się gapić?- Krzyknął Harry że było go wyraźnie słychać mimo muzyki. Ruszyliśmy przed siebie, a wszyscy pomału zaczęli zajmować się sobą. Gdyby nie to że wszyscy patrzyli na mnie jakbym szła na ścięcie, to byłaby to nawet przyjemna impreza. Weszliśmy z Harrym chyba do czegoś co nazywa się salonem i podeszliśmy do kanapy. Siedzieli na niej jacyś, nastolatkowie. Mieli może z 14 lat i gdy tylko nas zobaczyli wstali czym prędzej i odeszli stanąć przy parapecie.
-Siadaj.- Odezwał się do mnie tym łagodnym tonem, zaczynam się zastanawiać czy tylko do mnie nim mówi. Usiadłam, a Harry usiadł obok mnie obejmując mnie od razu ramieniem. Założyłam nogę na nogę i położyłam głowę na ramieniu chłopaka przyjmując bezpieczną jak dla mnie pozycję.
-Mogę cię o coś zapytać?- Spytałam niepewnie. Ale już przywykłam do tego tonu mojego głosu.
-O co chcesz.- Schował głowę w moim zagłębieniu pomiędzy szyją a ramieniem. Westchnęłam pare razy. Zauważyłam że przy barku stoi grupa dziewczyn, mniej więcej w moim wieku, przyglądają się mi i pożerają wzrokiem Harrego. Poczułam się jakbym miała to o czym one śnią, ale jak..
-Czemu ci wszyscy ludzie tak nam się przyglądają i wszyscy wyglądali jakby się ciebie bali?- Zadałam pytanie, mając nadzieję że go tym nie urażę. Podniósł odrazu głowę i wiedziałam że na mnie patrzy ale nie chciałam odwracać głowy w jego storonę. Zrobił to sam. Chwycił za mój podbródek i przekręcił moją głowę tak żeby na niego spojrzała.
-Oni nic ci nie zrobią.- Powiedział. Skrzywiłam się.
-Czemu mieliby mi coś zrobić? Ale czekaj, nieważne. Nie takie było pytanie. - Skierowałam go tak żeby udzielił mi poprawnej odpowiedzi, a nie zmieniał niezręcznie temat. Harry westchnął i tym razem to on odwrócił wzrok. -Harry - Zwróciłam na siebie jego uwagę.
-Szanują mnie.- Chyba uznał że to odpowiednia odpowiedź. W sumie, zadawalała mnie. Szanują go. To bardzo dobrze. To bardzo ważne, mieć szacunek u innych. Odwrócił się do mnie. -Wiesz co? - Powiedział nagle, pokręciłam przecząco głową.- Masz jeszcze sine ucho.- Zauważył i dotknął miękiej części mojego ucha. Zabolało, więc syknęłam i odchyliłam się od razu w drógą stronę. Z twarzy Harrego zniknął uśmiech.
-Przepraszam, nie chciałem.- Powiedział gładząc mnie po policzku. Zaśmiałam się.
-Jasne, nie chciałeś. Specjalnie to zrobiłeś, ale nie ważne wybaczam ci.- Powiedziałam obojętnie, aż na jego twarzy znów pojawił się uśmiech. Do czasu, aż nie usłyszeliśmy ogromnego huku, a później kolejnego. Wrzasków i latających butelek dokoła nas.
-*BRZYDKIE SŁOWO NA K*

__________________________________________
nie wiem czemu tak mało osób komentuje to co pisze
a wyświetleń jest masa, i jest mi z tego powodu
bardzo przykro.
Więc nie wiem kiedy będzie kolejny rozdział.
Mam nadzieję że nie długo.
Misia

32 komentarze:

  1. Super! Kocham to opowiadanie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Z góry przepraszam z a spam, ale nie znalazłam do tego odpowiedniej zakładki. ;)

    [SPAM]
    Myślisz, że jest to kolejne romansidło o wielkiej miłości, słodkiej niczym miód od której można się porzygać? Jeśli tak, to powiem krótko- nawet nie wiesz jak bardzo się mylisz. Jest to opowiadanie o rozterkach, miłości, cierpieniu, smutku, kłamstwie, problemach i barierach trudnych do przeskoczenia. Ale czy się uda? Czy bohaterki odnajdą sens swojego życia i uporają się z przeciwnościami losu? Czy nie będzie za późno? Czy się nie pozabijają nawzajem mimo łączącej ich przyjaźni? Czy nadal będą dla siebie najważniejsze na świecie? Co się takiego stanie, co odmieni ich życie? Co odniesie zwycięstwo: Miłość czy Nienawiść?
    Odpowiedzi na te wszystkie pytania możesz znaleźć tylko i wyłącznie tutaj: http://this-is-for-you-darling.blogspot.com/
    Pozdrawiam, Patt ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. chyba zrobię taką zakładkę, ale jak już spamujesz mogłabyś się wypowiedzieć przy okazji na temat rozdziału, chyba że nie czytasz :)

      Usuń
  3. nie smutaj ,nie smutaj. proszę. :)
    uśmiechnij się szeroko. ^^
    to jedno z moich ulubionych opowiadań. już zżera mnie ciekawość co tam się stanie. ;>
    strasznie polubiłam postać Jazmin. :D
    jest genialnie. :)
    ściskam.
    xoxo

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny rozdziała ale rozwaliło mnie to: *BRZYDKIE SŁOWO NA K* xD
    haha nie żeby coś... no ale to tylko słowo :)
    a rozdział zajebisty jak zawsze :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hahaha tak wiem, ale nie chciałam być niegrzeczna xd
      +dziękuję <3

      Usuń
  5. wszystko idealnie, tylko robisz błędy ortograficzne: drugi i puścił*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj :c przepraszam, pisał dość na szybko i nie zdążyłam przeczytać drugi raz, tak wyszło, ale mam nadzieję że to nie przeszkadza.

      Usuń
  6. czadowski rozdział :) nie przestawaj dodawać bo popadnę w anoreksje albo dostane palpitacji serca plis

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie przestanę, ale kolejny będzie później bo przyjechała do mnie koleżanka z łodzi :)

      Usuń
  7. OMG co dalej ?!:-*
    czekam na next fajny je w koncu odwazyla sie otwozyc oczy ta ten widok jest zajebisty znam to z własnego doświadczenia:-D

    OdpowiedzUsuń
  8. OMG co dalej ?!:-*
    czekam na next fajny je w koncu odwazyla sie otwozyc oczy ta ten widok jest zajebisty znam to z własnego doświadczenia:-D

    OdpowiedzUsuń
  9. O rany ! Wow i nie wiem co jeszcze o.O Harry i Jazmin <33333333 Boże nei mogę się doczekać, zeby dowiedzieć się co się stało :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie wiem dlaczego ale nie ufam Harremu.. Jest taki.. podejrzany..
    A tak serio to rozdział cud miód i orzeszki.. czekam na next-a

    OdpowiedzUsuń
  11. A właśnie. Nie wiem czy przeczytasz wg ten kom. ale zapominasz dodawać nowych rozdziałów do spisu treści.

    OdpowiedzUsuń
  12. Czemu zapomniałaś o swoim pierwszym blogu,a tu ciągle dodajesz rozdziały?! ostatni rozdzial dodałaś 30 maja... :( jeśli uważasz, że tam jest za mało komentarzy, to zareklamuj tego bloga na tym :*
    ale pliss... wróć i pisz tam też :)

    OdpowiedzUsuń
  13. ♥ Kocham twojego bloga <3333 Dawaj szybko następny rozdział. :*

    http://you-are-mine-only-mine.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. Czekam i czekam na next:)

    OdpowiedzUsuń
  15. następny w ten weekend, wybaczcie ale problemy ze szkołą miałam.. ;/

    OdpowiedzUsuń
  16. WOW! Świetne te opko. Cieszę się, że wpadłam teraz, bo zdążyłam nadrobić i niedługo pewnie będzie nowy rozdzialik :D Z miejsca pokochałam tego bloga! Harry jest tu trochę taki... tajemniczy, nie wiem czy godny zaufania, ale zobaczymy ;)
    Czekam na next z niecierpliwością i zapraszam do mnie na nowe opowiadanie kryminalne z Zaynem Malikiem. Proszę o twoją opinię
    http://criminal-story-zayn-malik.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  17. Boskie ♥ jak to czytam czuję się jak na jakimś filmie ♥,♥

    OdpowiedzUsuń
  18. Hej :* Kiedy będzie następny rozdział?

    OdpowiedzUsuń
  19. Hej :* Kiedy będzie następny rozdział?

    OdpowiedzUsuń
  20. Następny miał być w ten weekend a tu co nic jestem zawiedziona! :'(

    OdpowiedzUsuń
  21. Proszę :* Ja chcę następny!

    OdpowiedzUsuń
  22. przepraszam was. Zabieram się za kolejny rozdział od 3 tygodni. I za każdym razem jak próbuję coś napisać, mam pomysł wszystko pięknie to nie mogę wydusić z siebie ani jednego zdania.. postaram się

    OdpowiedzUsuń
  23. BRZYDKIE SŁOWO NA K
    HAHAHAAHAHAHAHAHAHAHAH
    CZYLI CO?
    KUPA? :3
    xdxdxdxdxdxddxxdxdxdxdxddxdxdxdxdxd

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahahahahahaha XDD dobre ;** hahaha kupa? Beka fchuj hahaha <33

      Usuń
  24. Hahaha! Kurva? XD beka!! ;**
    Rozdział zajebisty Skarbie xD cudownie piszesz ;))

    OdpowiedzUsuń