Strony

sobota, 1 lutego 2014

Chapter 26

Harry zostawił mnie na moment na kanapie i poszedł sprawdzić, "na wszelki wypadek" - jak to ujął,  czy Louisa na pewno nie ma nigdzie w domu i zamknąć za nim drzwi. Moje usta.. powoli zaczynają drętwieć.. Ale to chyba normalne. Przy dwójce stęsknionych za sobą tak bardzo osób.
-Nie ma go.- Przybiegł w podskokach z powrotem do salonu i mogę przysiąc, że zachichotał przy wypowiadaniu tego krótkiego zdania. Spojrzałam na niego szeroko otwartymi oczami. Zachichotał!
-Czy ty właśnie zachichotałeś?- Spytałam i wielki uśmiech wkradł się na moją twarz. Chłopak od razu spoważniał. Odchrząknął za nim odezwał się znów i szedł normalnie w moją stronę. Mhm, tak tak udawaj dalej.
-Nie, ja tylko..- urwał - Nie zachichotałem. Czy to takie ważne?- Spytał i znów nachylił się nade mną, całując każdy milimetr mojej szyi. Dałam sobie spokój. Ciarki przebiegły całe moje ciało. Odchyliłam głowę do tyłu pozwalając mu na więcej czułości, którą od razu mnie obdarzył. Nie mógł nie skorzystać ze swojej szansy. To było tak bardzo nie na miejscu. Przed chwilą, znienawidzony przeze mnie, płaczący chłopak, opowiadający o swojej historii, a teraz jakby to wszystko nie miało miejsca, jakby było jak dawniej i zupełnie nic się nie wydarzyło. Nie chciałam tego kończyć, chociaż miałam pare-naście pytań. O jezu, mogą poczekać do kiedyś tam nic im się nie stanie przecież. Po za tym wszystko było teraz dobrze. Wszystko było tak jak być powinno.
-Kocham cię.- Jęknęłam cicho przez lekko otwarte usta. Harry od razu oderwał się ode mnie i wlepiał we mnie swoje oczy. Uśmiechnęłam się lekko i pogłaskałam jego policzek. I tak za długo trzymałam w sobie to że go kocham. Już dłużej nie mogłam, on zasługiwał na to by go kochać. Zasługiwał na miłość, i na to żeby być szczęśliwym.
-Słucham?- Jego głos znów drżał.
-Kocham cię Harry. - Powtórzyłam upewniając się czy tym razem na pewno usłyszy, uniosłam się lekko łapiąc za jego kark i szepcząc mu słowa do ucha delikatnie muskając je ustami. Nie minęło dziesięć sekund gdy chłopak podniósł mnie z kanapy sam wstając. Posadził mnie na swoich biodrach namiętnie całując moje usta. Nie dzielił nas ani milimetr gdy przywarł moimi plecami do ściany, przyciskając mnie do niej swoim ciałem. Wszystko działo się tak szybko. Chciałam być jeszcze bliżej niego gdy obejmowałam jego szyję. Zaczęło robić mi się strasznie gorąco w dresach i nawet przeszkadzały mi już te skarpetki. Przesuwaliśmy się po ścianie w bok, cały czas zatapiając się w sobie nawzajem. Harry otworzył drzwi jednego z zamkniętych pokoi i wniósł mnie do środka. Twarda ściana za moimi plecami zamieniła się z miękkim materacem pod nimi gdy delikatnie rzucił się ze mną na łóżko. Całe nasze ciała były złączone ze sobą jakby były jednością. Przemknęła mi przez umysł wizja nocy z imprezy i moment w którym Harry mnie odtrąca. Teraz nie ma opcji żeby to zrobił. Nie pozwolę mu tym razem, i nie obchodzi mnie jak desperacko teraz brzmię. Sięgnęłam za rożki jego koszulki i pociągnęłam mocno do góry, szybko mu ją ściągając. Harry od razu oderwał się ode mnie. Oboje ledwo co łapaliśmy oddech. Chłopak ściągnął mi koszulkę dużo wolniej niż ja to zrobiłam po czym przejechał po skórze mojego brzucha swoimi dłońmi, jakby badał każdy jego milimetr.
Chcę go, chcę go, chcę go, chcę go.
Chłopak z powrotem zaczął składać małe pocałunki na mojej szyi. Uspokoiłam oddech i pozwoliłam mu uspokoić całą tą zwariowaną sytuację. Łaskotał mnie opuszkami palców pod żebrami, sprawiając że wierciłam się pod nim delikatnie kołysząc biodrami, na które naciskał swoimi. Było mi tak dobrze w jego ramionach. Czułam się tak dobrze za każdym razem kiedy byłam przy nim. Miał całkowitą rację gdy powiedział że mu ufam. Nie ważne co. Przy nikim nie czułam się tak jak przy nim, nikt inny nigdy wcześniej nie sprawiał że tak się czułam.
-Kochaj się ze mną. - W końcu zebrałam się na odwagę i wypowiedziałam te słowa. Podniosłam jego głowę chwytając go za jeden policzek. W środku cała się trzęsłam, ale starałam się wyglądać jak najbardziej normalnie, gdy spojrzał na mnie pełnymi pożądania oczami. Moje ciało przebiegły ciarki.
Delikatnie pocałował moje usta, po czym oparł swoje czoło o moje, łaskocząc mnie swoimi lokami w policzki. Czułam jak rozwiązuje jedną ręką kokardkę zawiązaną na moich biodrach. Pocałunkami zjeżdżał coraz niżej zostawiając na moich piersiach i brzuchu mokre ślady, do momentu kiedy nie straciłam dresów ze swoich nóg. Pozbył się też jak najszybciej swoich spodni. Ulżyło mi bo nie miałam bladego pojęcia jak miałabym mu je zdjąć. Naciągnął na nas kołdrę która leżała w okolicach naszych stóp.
Chwilę później znów znalazł się tuż nade mną, poprawiając kosmyki moich włosów i zakładając je za moje uszy.
-Jestem cały twój. Tylko powiedz, że też mnie chcesz. O nic więcej nie proszę. - Spytał. Czułam jak cała się czerwienie i zaczynam coraz bardziej denerwować.
Kiwnęłam delikatnie głową. Na ustach chłopaka pojawił się uśmiech, gdy zaczął ściągać apaszkę z mojej głowy i rozplątywać ją. Jego usta kolejny raz dotknęły moich. Jeden pocałunek, już wiem że nigdy nie chcę smakować innych ust.

***

Leżeliśmy wtuleni w siebie i przykryci kołdrą. Jego ramiona całkowicie mnie obejmowały. Harry chyba zasnął, a ja wciąż nie mogłam zamknąć oczu. Był taki delikatny i czuły. Wszystko robił powoli, nie śpieszył się. Przez myśli przebiegały mi też jego słowa z dzisiejszego wieczoru.. a właściwie wczorajszego.
Jestem cały twój. Tylko powiedz, że też mnie chcesz. O nic więcej nie proszę.
Mam nadzieję, że już wcześniej zdawał sobie sprawę jak bardzo go chcę. Tego nie da się opisać. 
Chcę jego każdą część. Każda jego wada i zaleta jest dla mnie najważniejsza. Kocham to jak się uśmiecha, kocham jak mówi moje imię, jak delikatnie mnie całuje, i jak mówi że przy nim jestem bezpieczna, kocham w nim wszystko i mam nadzieję że nie przestanę tego czuć. Obiecuję sobie że on zawsze będzie najważniejszy. Czuję się przy nim inna, a już na pewno odważniejsza. Daję mi wszystko czego potrzebuje. A przecież to tak na prawdę początek wszystkiego. 
Podniosłam wzrok żeby spojrzeć na niego jak śpi. Wyglądał pięknie. Rzęsy leżały na jego policzkach, loki na poduszce tuż nad moją głową, a usta miał delikatnie napuchnięte.
-Harry?- Szepnęłam cicho przeciągając ręką po jego brzuchu. Nie odpowiedział, przecież spał. 
Wspięłam się na łokciu i pocałowałam go w policzek. Nie spodziewałam się jakiejkolwiek reakcji. A jednak. Przeciągnął mnie z miejsca obok siebie NA siebie i wciąż mocno przytulał. Położyłam głowę na jego klatce piersiowej i zachichotałam. 
-Nigdzie się nie wybieram skarbie.- Szepnęłam znowu i zamknęłam oczy. 


_________________________________________________
oooooooooooh. Krótki przepraszam.
Następny będzie dłuższy ale tak wyszło z sytuacji.
Dziękuje za wszystkie komentarze.
Nie przestanę pisać haha
obiecuję że będę pisać o ile wam sie nie znudzi :)
no i dziś sąąąą
URODZINKI HARREGO!
STO LAT HARRY! <3
Happy BDay

Jak wam się podoba teledysk MM? :3
Bo ja ajhgisjdjnajhbfa umarłam.

No i jak się wam podoba rozdział? :3

next: 8.02 No chyba że wiecie. 20 komentarzy to szybciej :)

Dedykacja: Trish.xo Boże jak strasznie mi miłooo. Jeju
nie wiem czemu ale ja wcale nie uważam żebym umiała to napisać
co oni czują, no ale może jednak. haha
Bohaterowie zyją własnym życiem ja nie mam pojęcia co oni
zrobią w kolejnych rozdziałach to przychodzi samo, i te ich uczucia też.
Tak tak tak! Też was wszystkich kocham <3
i bardzo dziękuję!

Najlepszy komentarz dostaje dedykację w kolejnym rozdziale.
(Anonimy podpisują się :))

NO I OCZYWIŚCIE STO LAT DLA CZYTELNICZKI!
SYLWIA STYLES!
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!
SPEŁNIENIA WSZYSTKICH MARZEŃ
I ŻEBŚ NIGDY SIĘ NIE PODDAWAŁA
W DĄŻENIU DO CELU.
<3 <3 <3 <3 <3 <3 <3



17 komentarzy:

  1. Dziękuję bardzo za życzenia ♥ Rozdział świetny (jak zawsze), kckckckckkckckckckckckckckkc, dla autorki, bo cudownie piszesz to opowiadanie xx

    Pozdrawiam, kochanie x

    OdpowiedzUsuń
  2. OMG!! Tak długo na to czekałam!! Harry był taki romantyczny <3 po prostu cudo!!! Ciekawa jestem jak historia potoczy się dalej!!! Czekam na NEXTA!! Midnight Memories---- świetne!!! Choć trochę brakowało mi Zayna!! Ale ogólnie teledysk boski :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Ojejku dziękuje za dedykację. ;* Normalnie mam banana na twarzy że mój komentarz był najlepszy. ;D A co do ff boże jaki on jest słodki o ja cię. *o* I NARESZCIE ZROBILI TO. ;D Ciekawe jak Zayn zareaguje gdy się dowie że ona to z nim zrobiła. Hyhyhyhy. ;p Dobrze że ona mu wybaczyła oni do siebie tak pasują.
    Co do teledysku to o boże te debila mnie zadziwiają. xdd Stać na moście jejku tak się o nich bałam. Ale teledysk był ogólnie to dhfsdnfmdsfnsdfnbsnfsen. *o*
    Wgl. nie wierzę że Harry już nie jest nastolatkiem. ;c Ech stara dupa z niego. Chociaż umysłowo to on dalej jest dzieckiem. xdd
    A więc CZEKAM DO NASTĘPNEGO ROZDZIAŁU. Rodzice znów mnie zamkną w pokoju przez to że będę ciągle gadać o tym rozdziale. xdd
    Pozdrawiam. xxx

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny naprawde mogła bym to czytać cały dzień

    OdpowiedzUsuń
  5. Wspaniały jdjdjiakznkakxj po prostu piękny czekam na next tylko aby jak najszybciej. Czemu nie napisałaś +18? Teledysk do MM wogle też wspaniały :*

    OdpowiedzUsuń
  6. Supe, bardzo mi się podoba nie moge się doczekać następnego <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Jeju Jaki Cudowny! Masz Wielki Talent!

    OdpowiedzUsuń
  8. Czekaamy na następny bo no serio super tan rozdział! Jak najszybciej kolejny proszę:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Dopiero dzisiaj zaczęłam czytać tego bloga i powiem jedno........................... boskiiiii <3 niesamowity ;)
    Oniii tak o siebie pasują :) ciekawe co powie Zayn.. :) hihi
    super super super blog i opowiadanie ;)
    kochaaaam <3
    czekam z niecierpliwością na next :*
    jeśli ci to nie bd przeszkadzać polece innym tego bloga, bo, bo jest świetny :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo lubię czytać to fanfiction :) Cudownie się czyta :*
    Nie mogę się doczekać następnego rozdziału, pewnie znowu wyjdzie Ci bosko xx

    OdpowiedzUsuń
  11. masz ogromny talent, uwielbiam to co tu piszesz, czytam to drugi dzien i przeczytalam całość,czekam na kolejne. płakałam nawet czytajac to, zdecydowanie najlepszye opowiadanie z jakim miałam do czynienia, a dużo ich było. c:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Zakochałam się w tym fanfiction!! Przy ostatnich kilku rozdziałach płakałam :( Było mi tak strasznie smutno jak oni się pokłócili... Przy tym skakałam ze szczęścia haha,tak samo jak przy tym kiedy Harry wykrzyczał,że ją kocha... Czekam na kolejny rozdział @cleverhazza :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetny rozdział<3 nie moge się doczekać nexta ;**

    OdpowiedzUsuń
  14. Jejku ten rozdział był cudny :* Tak bardzo się cieszę że się pogodzili i znowu są razem, to było takie słodkie kiedy Jaz powiedziła Harremu że go kocha aww... Nie mogę się doczekać kiedy dodasz kolejny rozdział <33
    P.S. Śliczny ten nowy szablon z Harrym i Jazmin :***

    OdpowiedzUsuń
  15. Jeeej rozdział zajebisty, ale szkoda że nie było scenki +18 XD ;3 koocham <3

    OdpowiedzUsuń